Bielusieńka, lekka i puszysta bułeczka pokrojona w plastry do gorącego, ciemnego winnego gulaszu – wizja tego cudu przywołującego na myśl najlepsze tradycje kulinarne CK Monarchii chodziła za mną już wiele miesięcy. Nie wersja z wykorzystaniem czerstwej bułki ani żadne inne wariacje “na temat” rzeczonego knedla ale ten prawdziwy, podstawowy - jasny i miękki, jak wielka kluska na parze. Testowałam słynny czeski knedel w takiej pierwotnej postaci podczas rozmaitych festiwali piwa czeskiego i innych bohemizmów w Polsce oraz w Budapeszcie (wstyd przyznać nigdy w ojczyźnie przysmaku) I chęć zrobienia knedla wg tradycyjnej receptury zawładnęła moimi myślami. Niestety wpisanie w google nazwy “cesky knedlík” powoduje, iż dowiadujemy się o istnieniu setki różnych rodzajów knedli I konia z rzędem temu, kto podejmie się rozsądzenia, który przepis jest tym prawdziwym i jedynym autentycznym J Sprawa zapewne ma się tak samo, jak w przypadku autentycznego polskiego bigosu lub autentycznego węgierskiego gulaszu, więc posłużyłam się metodą złotego środka i porównawszy kilkanaście czeskich i nieczeskich przepisów doszłam do poniższego.
Składniki:
0,5 kg mąki pszennej
(najlepiej tortowa lub luksusowa) ok.3 szklanki
100 g drożdży świeżych
lub paczka (7g) suszonych/instant
łyżeczka cukru
łyżeczka soli
1 jajko
2 dl ciepłego pełnotłustego
mleka – niepełna szklanka
Przygotowanie:
Z mleka, cukru
oraz drożdży można najpierw przygotować zaczyn (te trzy składniki mieszamy i
odstawiamy na ok.20 minut), ale w razie braku czasu lub chęci można spokojnie
wymieszać wszystkie podane wyżej ingrediencje na raz i dobrze wyrobić ciasto.
Jeśli chodzi o ilości to nie trzeba ich mierzyć co do grama, najważniejsza jest
proporcja – na 3 jednostki (np. Szklanki) mąki potrzebujemy niepełną 1
jednostkę płynu, w tym wypadku ciepłego mleka, drożdży z kolei ma być tyle ile
potrzeba na daną ilość mąki wg producenta drożdży – z reguły kostka 100 g lub
paczka suszonych/instant 7 g wystarcza na pół kilo mąki. Najważniejsze jest
dobre wyrobienie ciasta, ma być gładkie i elastyczne. Zwykle wyrabiam ciasto na
blacie albo drewnianej desce/stolnicy ok. 10-15 minut, żeby składniki dobrze
się wymieszały a samo ciasto złapało dużo powietrza. Wyrobione ciasto
przykrywamy sciereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. godzinę.
Kiedy ciasto
dobrze wyrosło, wykładamy je z naczynia, w którym wyrastało, na blat/stolnicę i
ponownie wyrabiamy, tym razem jednak delikatnie aby nie zgnieść pęcherzyków
powietrza – to wyrabianie ma na celu sformowanie jednolitej bryły w kształcie
walca. Gotowe ciasto zostawiam jeszcze na kilka minut zanim zostanie ugotowane
aby odpoczęło.
Gotowanie ciasta:
Możemy ugotować
naszego knedla na dwa sposoby: gotowanie w wodzie lub gotowanie na parze, zastanawiając się nad sposobem gotowania,
zagotujmy wodę w dość dużym garnku i w zależności od metody dodajmy trochę oleju do gotującej się wody
(jeżeli gotujemy w kąpieli wodnej) lub posmarujmy olejem wstawkę do garnka
(jeśli gotujemy na parze). Ja robię swojego knedla gotując go w wodzie: do
gotującej się wody wrzucam uformowane ciasto i natychmiast przykrywam
przykrywką. W gotowaniu ważne są dwie rzeczy: 1) woda ma być ciągle gotująca
się (z bąbelkami) ale nie za bardzo, 2) garnek ma być ciągle przykryty – nie
wolno podnosić przykrywki nawet na chwilę, nie ma bowiem potrzeby przewracania
knedla podczas gotowania. W ten sposób gotujemy ciasto ok. 25 minut (kąpiel
wodna) lub 20 minut (na parze). Gotowego knedla wyciągamy z wody, czekamy
chwilę aż ostygnie na tyle, że można go pokroić i przed podaniem kroimy w
plastry. Knedel można przechowywać
szczelnie zamknięty w lodówce jeszcze przez 1-2 dni (możliwe że i dłużej, ale
nie ryzykowałabym), można również zamrozić wyrośnięte ciasto jeszcze przed
gotowaniem.
Knedel jest
idealnym dodatkiem do wszelkich sosów, pieczeni, gulaszy, ragu i potrawek z
każdego rodzaju mięsa. Nie robiłam ekseprymentów w tym kierunku, bo nie jestem
amatorem deserów ale knedel nadaje się
też do spożycia na słodko, z dżemami, konfiturami, budyniem, słodkimi sosami.
Możliwe jednak, że wersja na słodko jest obrazą majestatu i knedla i Najjaśniej
nam Panującego :)
***
Nincsenek megjegyzések:
Megjegyzés küldése